Wiosna w pełni, niedługo w lato przejdzie. Czas więc najwyższy na zupę, tak wiosenną, jak to tylko możliwe. W poniedziałek, grana była w roli głównej:
* BOTWINKA *
INFO
- posiłek: obiad
- gatunek: zupa
- mięso: nie
- ilość porcji: 2-3
- kalorie w całości: ok. 450 kcal
- czas przygotowania: 15 min.
- czas gotowania: 30 min.
SKŁADNIKI
- botwinka 1 pęczek (ok. 150 g buraczki, 180 g łodygi i liście)
- marchewka 3 szt. (ok. 100 g)
- pietruszka 1 szt. (ok. 50 g)
- seler 0,5 szt. małej (ok. 80 g)
- por zielona część ok. 50 g
- rosół drobiowy ok. 1 litra (lub 2 kostki z woreczka do lodu zamrożonego)
- sok z 0,5 cytryny
- czosnek 2 ząbki
- śmietana 100 g
- natka pietruszki, koperek, szczypiorek po 0,5 pęczka każdego
- sól, pieprz, cukier
PRZYGOTOWANIE
- Marchewkę, pietruszkę i selera pokroić w półplasterki. Por pokroić w paseczki
- Buraczki z botwinki pokroić w drobną kostkę, łodygi i liście osobno drobno pokroić.
- Natkę pietruszki, szczypiorek i koperek drobno posiekać.
- Marchewkę, pietruszkę, selera i pora wrzucić do garnka. Zalać rosołem (lub wodą z kostkami rosołowymi). Gotować ok. 10 min.
- Dorzucić pokrojone buraczki i gotować ok. 10 min.
- Dorzucić łodygi i liście botwinki. Gotować ok. 5 min.
- Wlać sok z cytryny, posolić i popieprzyć. Dodać przeciśnięty przez praskę czosnek.
- Zahartować śmietanę, wlać do zupy i dobrze rozmieszać. Zagotować.
- Wrzucić posiekaną natkę pietruszki, koperek i szczypiorek.
- Podawać z gotowanymi ziemniakami lub jajkiem na twardo.
* SMACZNEGO *
POMOCNICZE INFORMACJE
- Jeżeli używamy dymki, to cebulki pokroić w piórka i wrzucić razem z warzywami na początku.
- Zamiast domowego rosołu można użyć kostek rosołowych kupnych.
- Zahartować śmietanę - wlać do śmietany (najlepiej o temperaturze pokojowej) kilka łyżek gorącej zupy. Rozmieszać dobrze i wlać do zupy.
Zapraszam do akcji Warzywne Szaleństwo na blogu Kuchnia Małego Kuchcika |
Ja dodaję jeszcze ziemniaki w kostce, a warzywa (oprócz buraków) trę na tarce :)
OdpowiedzUsuńnie dodaję czosnku, cytryny ani szczypioru, za to duży pęczek kopru i pietruszki :)
Dziękuję za promocje mojej akcji :) Miło mi.
OdpowiedzUsuńA przepis świetny.
pozdrawiam
Fajnie, już wiem, co jutro zrobię na obiad:) Ślinka mi cieknie!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Ja robię bardzo podobnie tę zupę, też się ostatnio nią zajadamy. Bardzo fajny wyszedł też chłodnik z botwinki, pierwszy raz w tym roku zrobiłam.
OdpowiedzUsuń