Kończy się, niestety, sezon "bobowy" :( Aby godnie go pożegnać, dziś na obiad zupa-krem z bobu. Inspiracją dla mnie był przepis Roberta Makłowicza i Piotra Bikonta, znaleziony TUTAJ.
* KREM Z BOBU *
INFO
- posiłek: obiad
- gatunek: zupa
- mięso: nie
- ilość porcji: 2
- kalorie w całości: ok. 700 kcal
- czas przygotowania: 20 min.
- czas gotowania: 20 min. + 5 min.
SKŁADNIKI
- bób 400 g (po ugotowaniu i obraniu)
- rosół drobiowy/warzywny 500 ml
- czosnek 5 ząbków
- śmietana 18% 200 g
- oliwa 15 ml
- natka pietruszki 0,5 pęczka
- sól, pieprz, mięta
- płatki migdałów/ziarna słonecznika/pestki dyni 30 g
PRZYGOTOWANIE
- Bób opłukać, wrzucić do zimnej wody i od momentu wrzenia gotować 20 min.
- Ugotowany bób obrać z łupin.
- Obrać czosnek i drobno go posiekać.
- Posiekać natkę pietruszki i miętę.
- Rozgrzać w garnku oliwę i chwilę podsmażać na niej posiekany czosnek.
- Dorzucić do czosnku obrany bób i chwilę podsmażać.
- Zalać bób rosołem i doprowadzić do wrzenia.
- Zdjąć garnek z ognia, dorzucić natkę i miętę. Zmiksować zupę blenderem.
- Dodać śmietanę i znów zmiksować.
- Dosolić i dopieprzyć do smaku.
- Na suchej patelni uprażyć płatki migdałów lub ziarna słonecznika lub pestki dyni.
- Nałożyć krem z bobu na talerze, posypać prażonymi ziarnami i kilkoma obranymi ziarnami bobu
* SMACZNEGO *
POMOCNICZE INFORMACJE
- Lekko rozgotowałam bób, aby lepiej się miksował. To był błąd!! Koszmarnie się obierał.
- Zamiast domowego rosołu można użyć kostek rosołowych kupnych. Nie powinien być to bulion wołowy, ze względu na zbyt intensywny smak.
- Według mnie dodatek mięty jest niezbędny, ze względu na przynależność bobu do roślin bobowatych/motylkowatych ("kuzyn" grochu, fasoli...). Mięta w zupie = nie potrzebujesz używać odświeżacza powietrza w łazience ;)
- Kaloryczność zależy od rodzaju rosołu, "procentów" w śmietanie oraz rodzaju i ilości prażonych ziaren.
- Miłośnicy ostrego smaku mogą dodać parę kropel sosu tabasco.
Bardzo fajna zupa. Jestem miłośniczką zup-krem i aż się sama sobie dziwię, że dotychczas nie wpadłam na pomysł ugotowania tego typu zupy z bobu.
OdpowiedzUsuńuwielbiam kremy, zwlaszcza z zielonych warzyw :)
OdpowiedzUsuńbardzo lubię takie zielone zupy, a posypane ziarnami to juz w ogóle pychota :-)
OdpowiedzUsuń