Koniec wakacji się zbliża, więc i upały w końcu nadeszły ;) Kombinowałam więc surówkę do obiadu taką, aby chociaż ciut ciut nas ochłodziła, jako że i kotlety (od Mamy TeŻeta - DZIĘKUJEMY!!) i fasolka szparagowa były gorące. Zainspirowana wczorajszą mizerią u Rodziców TeŻeta, dziś do obiadu powstała:
INFO
- posiłek: obiad
- gatunek: surówka
- mięso: nie
- ilość porcji: 4-6
- kalorie w całości: ok. 260 kcal
- czas przygotowania: 10 min. + 30 min. czekania
SKŁADNIKI
A. surówka
- sałata lodowa 4-5 liści dużych (ok. 180 g)
- ogórek 1szt. (150 g)
- cykoria 1 szt. średnia (100 g)
- cebula 0,5 szt. (60 g)
- por biała część 1 szt. (50 g)
- jogurt naturalny 180 g
- czosnek 1 ząbek
- sól, cukier, pieprz, koperek, mięta
- świeże chilli
PRZYGOTOWANIE
A. surówka
Moja surówka idealnie się nada, ma 0 konserwantów :)
- Liście sałaty umyć i podrzeć. Wrzucić do miski.
- Ogórek przekroić na pół wzdłuż i pokroić na plasterki. Wrzucić do miski.
- Cebulę drobno pokroić. Wrzucić do miski.
- Cykorię i pora pokroić w talarki. Wrzucić do miski.
- Warzywa w misce wymieszać i wstawić do lodówki na minimum 30 min.
- Posiekać koperek i miętę.
- Czosnek obrać.
- Wymieszać jogurt z solą, cukrem, koperkiem i miętą.
- Do jogurtu dodać przeciśnięty przez praskę czosnek. Dobrze wymieszać.
- Dressing wstawić do lodówki na minimum 30 min.
- Pokroić według uznania świeżą paprykę chilli.
- Polać dressingiem surówkę, wymieszać, posypać chilli i od razu podawać.
POMOCNICZE INFORMACJE
- Użyłam jogurtu odtłuszczonego, bo taki mi się nawinął pod rękę w sklepie. Zwykły jogurt naturalny też się nada. Myślę jednak, że śmietana pasować nie będzie.
- Użyłam ziół suszonych, ale idealnie byłoby użyć świeżych.
- Przed podaniem warzywa i dressing powinny być dobrze schłodzone. Można przyspieszyć czas chłodzenia w lodówce, używając warzyw i jogurtu prosto z lodówki.
- Surówkę należy polać dressingiem bezpośrednio przed podaniem. Pod wpływem soli w dresingu ogórki puszczają sok.
- Ilość chilli zależy od własnych upodobań.
Wiadomość z ostatniej chwili!!
Weszłam na bloga mojej siostry, Hafiji, a tam KONKURS!!Moja surówka idealnie się nada, ma 0 konserwantów :)
Oj, a mnie się zgagulec straszny i po porze i po cebuli robi. Ale może sobie coś tam innego wcisnę:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
sądząc po składnikach, sałatka idealna na upalne dni:)pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSałatka wygląda super, szczególnie dressing zmiętą i czosnkiem. Ja dla ochłodzenia zrobiłam sobie wczoraj twarożek z mięta :)
OdpowiedzUsuń