Wczoraj w Notatniku Kuchennym pojawił się przepis na pitę, która jest częścią naszego domowego "gyrosa". Dzisiaj z kolei przepisy na dwa sosy do tego chlebka. Oba są bardzo proste i mogą być używane również jako "maziu-maziu" do kanapek.
zestaw warzyw i sosów do domowego "gyrosa" (przepis już jutro) |
Pierwszy sos, ulubiony przez TeŻeta, kaloryczny i łagodny.
* SOS DO GYROSA - KLASYCZNY *
INFO
- posiłek: śniadanie, drugie śniadanie, obiad, kolacja
- gatunek: dodatek
- mięso: nie
- ilość porcji: kilka
- kalorie w całości: 400 kcal
- czas przygotowania: 3 min
SKŁADNIKI
- majonez 50 g
- ketchup pikantny 50 g
- przyprawa do gyrosa 2 łyżeczki
PRZYGOTOWANIE
- Wymieszać w kubeczku majonez, ketchup i przyprawę do gyrosa.
* SMACZNEGO *
A teraz kolej na moją wersję sosu, mniej kaloryczną i bardzo ostrą.
* SOS DO GYROSA - DIETETYCZNY *
INFO
- posiłek: śniadanie, drugie śniadanie, obiad, kolacja
- gatunek: dodatek
- mięso: nie
- ilość porcji: kilka
- kalorie w całości: 110 kcal
- czas przygotowania: 3 min
SKŁADNIKI
- jogurt naturalny 100 g
- ketchup pikantny 50 g
- przyprawa do gyrosa 2 łyżeczki
- nasiona papryczki chilli z 0,5 szt.
PRZYGOTOWANIE
- Wymieszać w kubeczku jogurt, ketchup, przyprawę do gyrosa i nasiona papryczki chilli.
* SMACZNEGO *
POMOCNICZE INFORMACJE
- Oczywiście nasiona chilli można dodać również do klasycznego sosu, aby uzyskać ostry smak.
- Zamiast nasion chilli można dodać drobno posiekaną papryczkę. Ja wolę jednak w tym sosie dodatek nasion.
- Używam mieszanki "Gyros" bez glutaminianu sodu. Naprawdę, można taką znaleźć. Osobiście polecam TĄ.
Lubię sosy na bazie majonezu, w ogóle lubię majonez ;) Ale ostatnio staram się go nie jeść, od dawna nie mam go w lodówce i nawet zacząłem się przekonywać do używania jogurtu zamiast :)
OdpowiedzUsuńJa nie mogę powiedzieć, że lubię majonez, bo ja go UWIELBIAM!!!
UsuńJestem gorliwą wyznawczynią religii zwanej "Majonezjanizm", która wymaga stosowania majonezu do każdej potrawy ;)
Wersja dietetyczna sosu powstała, bo jestem na diecie, niestety...
też lubię takie sosy ;) sprawdzają się doskonale do pizz, gyrosa, frytek, tostów... a pupa rośnie ;( za bardzo lubię majonez ;)
OdpowiedzUsuńMi własnie maleje ;)
UsuńO, podoba mi się taka dietetyczna wersja. Lubię sałatkę gyros, więc na pewno lżejszy sos się przyda. :)
OdpowiedzUsuńFakt, do sałatki też się przyda. My jemy takie sosiki głównie do gyrosa w postaci: pita+mięso+warzywa.
UsuńChętnie wypróbuję dietetyczną wersję sos gyros
OdpowiedzUsuńzapraszam i polecam :)
UsuńTo ja biorę ten dietetyczny:D
OdpowiedzUsuńProszę bardzo, poczęstuj się i na zdrowie ;)
Usuń