Zdarza nam się z TeŻetem zjeść jakiś fast food na mieście. Staramy się jednak aby nie jeść za często śmieciowego jedzenia. Zwłaszcza, że można je w zdrowszej wersji przygotować w domu. Mamy wtedy wpływ na to, co jemy, na świeżość składników, na ich kaloryczność.
Na naszym stole goszczą hamburgery domowe (przepisy: PIERWSZY, DRUGI, TRZECI, CZWARTY, PIĄTY, SZÓSTY) a także domowy "gyros". Pewnie różni się on od klasycznej wersji greckiej, ale nam smakuje i jest zdrowszą alternatywą dla ulicznych kebabów.
* DOMOWY "GYROS" *
Oto z czego nasz domowy gyros się składa:
chlebek pita, mięso, sosy i dodatki warzywne.
PITA
Na początek chlebek pita. Przepis umieściłam TUTAJ.MIĘSO
Zazwyczaj do gyrosa używam piersi kurczaka. Kroję je w kostkę, obtaczam w przyprawie gyros (bez glutaminianu sodu - TAKIEJ), a potem smażę na małej ilości tłuszczu.
SOSY
TeŻet ma swój ulubiony klasyczny sos, ja używam bardziej dietetycznego. Oba przepisy są TUTAJ. Dobrze pasuje też sos czosnkowy, koperkowy, chrzanowy, z zielonym pieprzem...
DODATKI WARZYWNE
Tu panuje pełna dowolność. Co w lodówce, to w gyrosie ;) W sobotę na naszym stole gościł poniższy zestaw (sałata, cebula, ogórek, papryka, pomidory). Zimą często do zestawu wpada również kapusta pekińska, kiszone ogórki, kiszona kapusta, suszone pomidory w oliwie... Pojawiają się też różne gatunki serów; tak żółte, jak i pleśniowe.
taki domowy jest najlepszy! :) super!
OdpowiedzUsuńNie dość, że najlepszy, to jeszcze wiadomo co się je :)
Usuńdomowy gyros pyszna sprawa ;) ja uwielbiam ;)
OdpowiedzUsuńWygląda bosko, uwielbiam takie jedzonko :) Do tego świetnie sprawdziłby się na jakiejś imprezie, wszystko można przygotować wcześniej, a w ostatniej chwili tylko podgrzać pity i usmażyć mięso :)
OdpowiedzUsuńZdarzyło mi się na imprezce podać to danie. Niesamowicie integruje :)
Usuń