* SPAGHETTI BOLOGNESE *
spaghetti bolognese posypane zielonym oregano |
INFO
- posiłek: obiad
- gatunek: sos do makaronu
- mięso: tak
- ilość porcji: 3
- kalorie (w całości): ok. 1600 kcal (+ makaron)
- czas przygotowania: 10 min.
- czas duszenia: 2 godz. 20 min.
SKŁADNIKI
- mięso wieprzowe mielone (łopatka) 500 g
- pomidory 2 szt. (400 g)
- cebula 0,5 szt. dużej (100 g)
- por 1 część biała i jasnozielona (50 g)
- papryczka chilli 10 g
- czosnek 3 ząbki
- koncentrat pomidorowy 30% 70 g
- olej 10 ml
- sól, cukier
- świeże zioła: bazylia, estragon, oregano
PRZYGOTOWANIE
- Cebulę i por drobniutko pokroić. Obrać czosnek.
- Papryczkę chilli i świeże zioła drobno posiekać.
- Pomidory obrać ze skóry i pokroić na małe kawałki.
- Rozgrzać olej na patelni i zeszklić na nim cebulę z porem oraz przeciśniętym przez praskę czosnkiem.
- Do cebuli i pora dorzucić mięso mielone i obsmażyć je, ciągle mieszając.
- Na patelnię dodać pomidory, koncentrat pomidorowy i drobno posiekane zioła oraz papryczkę chilli.
- Doprawić solą i cukrem, dolać niewielką ilość wody.
- Zamieszać, przykryć patelnię pokrywką i dusić ok. 2 godzin.
- Co jakiś czas należy patelnię odkryć, sos przemieszać i ewentualnie uzupełnić odparowany płyn.
- Pod koniec gotowania odparować nadmiar płynu.
- Podawać z makaronem spaghetti, posypane świeżymi ziołami i/lub z żółtym serem.
* SMACZNEGO *
spaghetti bolognese - włoska klasyka |
POMOCNICZE INFORMACJE
- Poza sezonem świeże pomidory można zastąpić pomidorami z puszki ;)
- Cukru trzeba dodać tyle, aby wydobył głębię smaku z pomidorów. Dokładna ilość zależy od gatunku i stopnia dojrzałości tych warzyw.
- Jeśli pomidory są bardzo aromatyczne, to dodatek koncentratu pomidorowego jest niepotrzebny.
- Sos można dusić krócej, ale prawdziwy bolognese dusi się od 2 do 4 godzin aby wydobyć cały smak sosu.
- Kaloryczność sosu można zmniejszyć używając zamiast łopatki wieprzowej mielony udziec wołowy (ok. 900 kcal) lub mieloną pierś z kurczaka (ok. 800 kcal).
Dobrze, że jestem po śniadaniu, bo bym wylizała ekran :/ Wygląda bosko, nawet zapach poczułam :D
OdpowiedzUsuńA my właśnie na śniadanie spałaszowaliśmy resztkę sosu, który został z wczorajszego obiad :) Do tego z makaronem domowym... mniam...
UsuńOch, czasem to właśnie klasyka jest najlepsza. Sprawdzona i niezawodna. :) Twoje spaghetti wygląda pysznie.
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńMniam :) Jak tak teraz myślę to dochodzę do wniosku, że nie jadłem klasycznego bolognese od naprawdę długiego czasu :)
OdpowiedzUsuńTo trzeba nadrobić zaległości, Tomku ;)
UsuńNatępnym razem z cebulą podduś jedną średnią startą na małych oczkach marchewkę :) Mniam
OdpowiedzUsuńtaki był plan, ale się zapomniałam i wszystkie marchewki wrzuciłam do rosołu, a sklep mam tak daleko (10 pięter w dół i z 50 metrów prosto) :P
UsuńHej :) Nominowałem Cię do Versatile Blogger Award :) Po więcej informacji zapraszam tutaj: http://tomekgotuje.blogspot.com/2012/08/versatile-blogger-award-nominacje.html
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do wspólnej zabawy:)
Tomek
Dzięki :)
UsuńMmm pyszna klasyka;) chyba nie ma osoby, która by nie lubila ;)
OdpowiedzUsuń