Weekend upłynął nam pod znakiem przemeblowania kuchni i pakowania plecaka. Był i żurek (według lekko zmienionego przepisu STĄD), i sos z makaronem, i pieczony kurczak, i sałatki... Najważniejsze, że spędziliśmy trochę czasu razem, tylko we dwoje, przed czekającą nas rozłąką. W niedzielny, leniwy poranek TeŻet i ja wyglądaliśmy mniej więcej w ten sposób:
Później, po obiedzie wpadliśmy z wizyta do Króla Juliana (Chwała Mu!):
Po lewej należy sobie wyobrazić telewizor :) |
foto ze strony Nickelodeon |
Znajdź Króla Juliana :) |
Zrobiłam też kilka tajnych fotek Tajnej Bazy Pingwinów:
Wejście do Tajnej Bazy Pingwinów po prawej;)
|
Jeśli nie wiecie dlaczego Baza jest Tajna, a Królowi Julianowi należy się cała Chwała, to serdecznie zapraszam do oglądania "Pingwinów z Madagaskaru" na Comedy Central i Nickelodeon.
Będąc w Warszawie i mając wolne pół dnia, koniecznie wpadnijcie do naszego, warszawskiego ogrodu zoologicznego. Info TUTAJ. ZOO jest coraz bardziej nowoczesne i widać, że zwierzętom jest tam coraz lepiej.
Po powrocie do domu zjedliśmy przekąskę, która kojarzy się mi właśnie z wyprawami ZOO:
* GOTOWANA KUKURYDZA *
INFO
- posiłek: obiad, kolacja, impreza, dodatek
- gatunek: gotowane warzywo
- mięso: nie
- ilość porcji: 2
- kalorie w całości: ok. 300 kcal (+ masło ewentualnie)
- czas przygotowania: 2 min.
- czas gotowania: 25 min.
SKŁADNIKI
- kukurydza cukrowa 2 szt.
- cukier
- sól, masło - ewentualnie
PRZYGOTOWANIE
- Kukurydzę obrać z liści i wąsów. Ewentualnie wykroić brzydkie ziarenka i przekroić na pół, jeśli nie mieści się w garnku.
- Kukurydzę włożyć do garnka z zimną, posłodzoną wodą, tak aby kukurydza pływała po wierzchu.
- Gotować 10-15 min. od momentu zagotowania się wody.
- Podawać gorącą.
- Na drugim talerzyku podać dodatkowo masło oraz sól w solniczce dla tych, którzy lubią jeść kukurydzę słoną i/lub z masłem.
POMOCNICZE INFORMACJE
- Kukurydza gotowana dłużej twardnieje, więc jeśli przekroczy się czas gotowania będzie trzeba gotować ją godzinami.
- NIE WOLNO SOLIĆ wody - kukurydza będzie twarda.
Miks różnych owoców z jogurtem. |
ps. Królowi Julianowi nie trzeba dziękować, wystarczy go wielbić na klęczkach :)
Chwała Mu!!
OdpowiedzUsuńUuu, jami:)
OdpowiedzUsuńNo a jak teściowej powiedziałam, że wodę się cukrzy/cukruje to mnie wyśmiała i kazała posolić. Nic dziwnego, że potem musiałam niedojedzoną kuku dodać do zupy i baaaardzo dłuuuugo gotooować.
No ale drugą ugotowałam już bz dodatków i była dobra:)
Pingwiny i ich Tajna Baza - są najlepsze na świecie :)
OdpowiedzUsuń