click me click meclick meclick meclick meclick meclick me

wtorek, 31 maja 2011

Sos tatarski

Niestety, moje nadzieje z zeszłej środy okazały się płonne i czasu wolnego w ostatnich tygodniach mam "jak na lekarstwo". Tak w życiu bywa... O ile wystarcza mi czasu na gotowanie (dań szybkich i na dwa dni), to na wpisy w moim Notatniku Kuchennym już niestety nie. Dziś przepis szybki do zrobienia i równie szybki do zapisania:)

* SOS TATARSKI *
INFO
  • posiłek: śniadanie, kolacja, impreza
  • gatunek: dodatek
  • mięso: nie
  • ilość porcji: ok. 45
  • kalorie w całości (ok. 450 g): ok. 920 kcal (ok. 20 kcal na porcję 10g)
  • czas przygotowania:  10 min.
  • czas czekania: minimum 12 godz.
SKŁADNIKI
  • ogórki konserwowe 150 g
  • grzybki marynowane 100 g
  • cebulki marynowane 50 g
  • musztarda 25 g
  • majonez 125 g
PRZYGOTOWANIE
  1. Ogórki konserwowe, grzybki i cebulki marynowane bardzo drobno pokroić.
  2. Wymieszać warzywa w misce.
  3. Dodać musztardę i dobrze wymieszać.
  4. Dodać majonez i dobrze wymieszać.
  5. Włożyć do lodówki na minimum 12 godz.
  6. Podawać jako dodatek do mięs na zimno i na ciepło lub do jajek na twardo.
* SMACZNEGO *

POMOCNICZE INFORMACJE
  1. Ogórki muszą być konserwowe, nie mogą być kiszone.
  2. Można użyć pieczarek marynowanych, ale ja wolę grzybki leśne (podgrzybki) w marynacie (oczywiście domowej roboty).
  3. Cebulki marynowane można pominąć, ale nadają smaczną nutkę:)
  4. Najlepiej smakuje z domową musztardą (TU) i domowym majonezem.
  5. Jeśli musztarda nie jest pikantna, sos można dodatkowo doprawić pieprzem.
  6. Przechowywać w lodówce do 7 dni.

3 komentarze:

  1. uwielbiam ten sos! mogłabym go jeść i jeść :)

    pozdrawiam,
    Paula

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo lubię sos tatarski, w szczególności do jajek na twardo. Fajny przepis - w wersji z cebulkami marynowanymi jeszcze nie jadłam, muszę spróbować.

    OdpowiedzUsuń
  3. Sos tatarski do wędlin, warzyw, jajek... bardzo go lubimy :-)
    A z czasem wolnym mamy podobnie, wciąż go brak, a w ostatnim czasie jeszcze bardziej.
    pozdrawiamy
    aga i kaja

    OdpowiedzUsuń