Niedawna Majówka na Mazurach była cudowna :) Zwłaszcza, że tradycji stało się zadość i spędziłyśmy z Przyjaciółką trochę czasu wspólnie na babskich pogaduchach, z butelką wina i martini, z Harrym Potterem na ekranie. Co prawda obie wyznajemy zasadę, że "what happens in Vegas stays in Vegas" ;) ale myślę, że nic się nie stanie, jeśli powiem, jaka przekąska (w mistrzowskim wykonaniu M.) towarzyszyła nam i "Insygniom Śmierci":
* PLACUSZKI Z CUKINII *
INFO
- posiłek: obiad
- gatunek: placki
- mięso: nie
- ilość porcji: 2
- kalorie w całości: ??? kcal
- czas przygotowania: 10 min.
- czas smażenia 1 placuszka: ok. 8 min.
SKŁADNIKI
- cukinia 2 szt.
- cebula 1 szt.
- jajko 2 szt.
- czosnek 2 ząbki
- mąka ok. 100 g
- szałwia, bazylia 1 garść w sumie
- sól, pieprz czarny mielony, kminek mielony
- olej do smażenia
PRZYGOTOWANIE
- Umytą cukinię zetrzeć na tarce razem ze skórą.
- Pokroić drobno cebulę.
- Startą cukinię i zeszkloną cebulę połączyć razem w misce.
- Posolić, dodać pieprz i kminek oraz przeciśnięty przez praskę czosnek.
- Dodać jajka i dobrze wymieszać.
- Dodać mąkę. Dobrze wymieszać.
- Kłaść na rozgrzany olej placuszki (przy pomocy łyżki) i smażyć na dużym ogniu do zezłocenia z obu stron.
- Podawać gorące.
POMOCNICZE INFORMACJE
- Jeśli odsączy się cukinię po starciu, to można dodać mniej mąki.
- Smażymy powoli na złoty kolor z jednej strony, a następnie z drugiej. Przekręcamy tylko raz, bo łatwo jest placuszki pokruszyć.
- Placuszki powinny być cienkie, gdyż zbyt grube nie zdążą się w środku usmażyć, gdy z wierzchu już będą zbyt przypieczone i lekko gorzkie.
- Można podawać jako samodzielną przekąskę, zamiast ziemniaków do mięsa lub ryb albo z sosem, np. pomidorowym.
- Podobne placuszki można zrobić z kalafiora, soczewicy lub ryżu.
Dziękuję M., że nauczyłaś mnie robić placuszki z cukinii :)
Raz zrobilam takie placuszki i wyszla mi jakas... nie powiem co :P wiec z checia z przepisu skorzystam! Smazysz w dosc duzej ilosci oleju czy na zasadzie plackow ziemniaczanych? Mnie ost. bardzo sie poprzyklejały do patelni ;/
OdpowiedzUsuńSmażę tak, jak placki ziemniaczane. Jeśli cukinia jest bardzo wodnista, to trzeba odlać wodę po starciu na tarce. Będą mniej "paćkowate".
UsuńDziekuje! :)))
UsuńNie ma sprawy :)
Usuńbardzo lubię takie placuszki i nawet małżon jakoś je zjada bez wielkiego marudzenia :)
OdpowiedzUsuń