Święta, święta i po świętach...
A u mnie jeszcze kilka przepisów zostało do opublikowania sprzed świąt (ach, ten chroniczny brak czasu). Dzisiaj kolejna pasta z sera typu feta. Była już sałamacha z fety na ostro, łączyłam też fetę z tuńczykiem i brokułami, ale również wymyśliłam pastę z tym serem inspirowaną sushi. Tym razem:
* PASTA MIĘTOWO-KIEŁKOWA *
INFO
- posiłek: śniadanie, kolacja, drugie śniadanie, impreza
- gatunek: sałatka, pasta
- mięso: nie
- ilość porcji: 2
- kalorie w całości: ok. 720 kcal.
- czas przygotowania: 5 min. (+ 10 min. gotowania jajka)
SKŁADNIKI
- ser typu feta 1 kostka (270 g)
- cebula 1 szt. średnia (70 g)
- seler naciowy 2 łodygi (70 g)
- jajko 1 szt. (60 g)
- kiełki fasoli mung 1 garść (20 g)
- mięta świeża 1 garść
- pieprz czarny mielony
PRZYGOTOWANIE
- Jajko ugotować na twardo.
- Cebulę, seler naciowy i jajko drobno posiekać.
- Kiełki i miętę bardzo drobno posiekać.
- Połączyć w misce ser typu feta, warzywa, jajko, kiełki i miętę.
- Całość doprawić do smaku pieprzem mielonym i dokładnie wymieszać.
POMOCNICZE INFORMACJE
- Nie należy dodawać soli - sery typu feta są słone "z natury".
- Użyłam pełnotłustego sera (1 kostka to prawie 600 kcal). Można nieznacznie zmniejszyć ilość kalorii wybierając ser półtłusty lub chudy.
- Kiełki kiełkuję w kiełkownicy w kiełkowni... Wróć, chciałam powiedzieć w domu;) Można jednak kupić je w sklepach.
- Akurat miałam wykiełkowaną fasolkę mung, ale z innymi kiełkami też będzie dobrze smakować. Trzeba tylko uważać, aby ostry smak kiełków (np. rzeżuchy czy gorczycy) nie zabił smaku mięty.
- Podawać z pieczywem lub np. na łódeczkach z cykorii.
Świtny i bardzo odświeżający przepis :))
OdpowiedzUsuń