Wychodząc z Domu Rodzinnego na "swoje" miałam postanowienie: ŻADNYCH ZUP!! Ani TeŻet ani ja nie byliśmy fanami "pierwszego dania". Nie gotowałam zup przez jakieś 3 lata. Potem zamarzył mi się rosołek, a potem pomidorówka (do tej pory nasz wspólny NUMER 1 wśród zup) i tak jakoś się wkręciliśmy w zupy wszelkiego rodzaju.
Teraz zupę gotuję minimum 2 razy w tygodniu i wypróbowuję różne przepisy na nasze ukochane zupy-kremy (cebulowy, z dyni, z cukinii, z bobu, z kalafiora), na zupy rosyjskie (ucha, solanka, rassolnik, szczi) i oczywiście typowe polskie zupy (botwinka, oberiba, jarzynowa, żurek prosty i żurek chrzanowy). Do tej ostatniej grupy zalicza się również zupa, która w ten weekend królowała na naszym stole, czyli:
- posiłek: obiad
- gatunek: zupa
- mięso: nie
- ilość porcji: 5-6
- kalorie w całości: ??? kcal
- czas przygotowania: 30 min.
- czas gotowania: około 45 min.
SKŁADNIKI
- bulion mięsno-warzywny 2 litry
- ogórki kiszone 5 szt dużych (400 g)
- ziemniaki 3 szt. średnie (300 g)
- marchewka 3 szt. (150 g)
- seler 0,125 szt. (50 g)
- pietruszka 1 szt. (50 g)
- cebula 1 szt. (80 g)
- por 1 szt.mała - liście ciemno- i jasnozielone (30 g)
- śmietana 18% 200 g
- mąka 1 łyżka
- sól, pieprz czarny mielony
PRZYGOTOWANIE
- Zetrzeć ogórki kiszone na tarce o grubych oczkach.
- Wrzucić starte ogórki na patelnię, dolać niewielką ilość wody i dusić pod przykryciem około 30 min.
- Marchewkę, pietruszkę i selera, obrać. Zetrzeć warzywa na tarce o grubych oczkach.
- Cebulę oraz jasnozieloną i białą część pora pokroić w drobną kostkę.
- Ziemniaki obrać i pokroić w drobną kostkę.
- W dużym garnku zagotować bulion i wrzucić do niego cebulę, por, marchewkę, pietruszkę i seler. Gotować 3 min.
- Do bulionu z warzywami wrzucić ziemniaki i gotować do miękkości.
- Do zupy dorzucić podduszone ogórki kiszone i gotować ok. 3 minut.
- W misce rozmieszać łyżkę mąki ze śmietaną.
- Zahartować śmietanę i wlać ją do zupy ciągle mieszając.
- Gotować jeszcze 5 - 10 min, ewentualnie doprawić do smaku solą lub/i pieprzem.
POMOCNICZE INFORMACJE
- Bulion do tego typu zup gotuję zazwyczaj na kawałkach kurczaka - udkach (do późniejszego usmażenia na drugie danie) lub skrzydełkach (do zjedzenia w zupie).
- W przypadku braku bulionu można użyć kostek rosołowych. W takim przypadku zupę trzeba "dosmaczyć" pieprzem w ziarnach, zielem angielski, liściem laurowym, majerankiem...
- Zahartować śmietanę - wlać do śmietany (najlepiej o temperaturze pokojowej) kilka łyżek gorącej zupy. Rozmieszać dobrze i dopiero wlać do zupy.
ja miałam podobne postanowienie.. całe szczęście nawróciłam się:), ogórkową uwielbiam
OdpowiedzUsuńi ja miałam tak samo, jak wyprowadzałam się z domu to zupy zostawiłam u mamy ;), teraz je lubię, ogórkowa moja ulubiona, najlepsza na drugi dzień
OdpowiedzUsuńZdecydowanie moja ulubiona zupa! Bardzo dawno jej nie jadłam niestety bo mój Połówek jej nie lubi, ale pamiętam że najlepszą zawsze przyrządzała moja Mama ;) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńMoja mama gotuje rewelacyjne zupy, więc ja na tym polu prawie nic nie robię. No jedynie się objadam, a ogórkową bardzo lubię.
OdpowiedzUsuń