click me click meclick meclick meclick meclick meclick me

czwartek, 28 lipca 2011

Risotto - wersja polska

Risotto - ryż podsmażony, podlany winem a następnie ugotowany w rosole. Dziś wersja polska, bo wino zastąpiłam wódką (szafranową), a podlewałam warzywami ugotowanymi z resztką zupy pomidorowej.

* RISOTTO - WERSJA POLSKA *
INFO
  • posiłek: obiad
  • gatunek: risotto
  • mięso: nie/tak
  • ilość porcji: 2
  • kalorie w całości: ok. 600 kcal (+ mięso)
  • czas przygotowania: 10 min.
  • czas gotowania: 40 min.
SKŁADNIKI
  • ryż (najlepiej arborio) 100 g suchego
  • fasolka szparagowa 350 g
  • pieczarki 160 g (4 szt.)
  • cebula 80 g (0,5 szt.)
  • czosnek 3 ząbki
  • oliwa 20 ml
  • wódka szafranowa 50 ml
  • zupa pomidorowa
  • ser żółty
  • sól, pieprz biały, koperek, natka pietruszki
PRZYGOTOWANIE
  1. Pieczarki i cebulę pokroić w drobną kostkę
  2. Od fasolki odciąć końcówki i pokroić na kawałki.
  3. Połowę oliwy rozgrzać w garnku i zeszklić cebulę. Wrzucić pieczarki.
  4. Posolić i mieszać, aż pieczarki puszczą sok i zmniejszą swoją objętość.
  5. Wsypać fasolkę i wlać pomidorówkę.
  6. Dodać pokrojony drobno czosnek, koperek i natkę pietruszki, pieprz.
  7. Gotować ok. 15 min.
  8. Na patelni rozgrzać pozostałą oliwę i przesmażyć suchy ryż.
  9. Dolać do ryżu wódkę i odparować.
  10. Wlewać po łyżce wazowej ugotowanych warzyw i mieszać do wchłonięcia płynu
  11. Punkt 10 powtarzać aż do ugotowania ryżu.
  12. Rozłożyć na talerze, posypać tartym serem i natką pietruszki.
  13. Podawać z mięsem.
* SMACZNEGO *
w wersji z grillowaną piersią z kurczaka
POMOCNICZE INFORMACJE
  1. Można dodać zwykłej wódki zamiast szafranowej (wódka szafranowa - 125 ml wódki + 0,5 g szafranu; wymieszać i zostawić na tydzień).
  2. Oliwę można zastąpić masłem.

środa, 27 lipca 2011

"Ściemnione" andruty

Przed Wielkanocą obiecywałam, że "jak tylko wygospodaruję pół dnia wolnego, zaprezentuję wersję klasyczną - mleko wolno gotowane z dodatkami :)". Tak więc słowo się rzekło... I kiedyś na pewno ją zaprezentuję... Ale nie dzisiaj ;)
* "ŚCIEMNIONE" ANDRUTY *
INFO
  • posiłek: podwieczorek, deser, impreza, do kawy
  • gatunek: deser
  • mięso: nie
  • ilość porcji: około 36 sztuk
  • kalorie w całości: ???
  • czas przygotowania: 15 min. + 1 godz. czekania
SKŁADNIKI
  • 1 opakowania wafli tortowych (andrutowych) - kształt prostokątny
  • 1 słoik kremu kasztanowego z wanilią (TEN uwielbiam)
  • 1 puszka masy krówkowej
  •  dżem wiśniowy (trochę)
PRZYGOTOWANIE
  1. Wafel posmarować masą krówkową.
  2. Przykryć drugim waflem i lekko docisnąć.
  3. Górny wafel posmarować kremem kasztanowym.
  4. Przykryć trzecim waflem i lekko docisnąć.
  5. Górny wafel posmarować dżemem.
  6. Przykryć czwartym waflem i lekko docisnąć.
  7. Odłożyć na bok.
  8. Powtarzać punkty 1-7, aż do wykorzystania wszystkich składników.
  9. Gotowe andruty ułożyć stole, przykryć deską i obciążyć ją garnkiem z wodą.
  10. Po ok. 1 godz. andruty są gotowe do jedzenia.
  11. Przekroić każdy na pół i podawać do kawy.
* SMACZNEGO *
a to wersja bez dżemu (masa krówkowa + krem kasztanowy)

POMOCNICZE INFORMACJE
  1. Nadal obiecuję, że jak tylko wygospodaruję pół dnia wolnego, zaprezentuję wersję klasyczną - mleko wolno gotowane z dodatkami :)

Restauracja Babooshka - recenzja

W tym tygodniu na obiad zjedliśmy z TeŻetem solankę. W zeszłym tygodniu natomiast jadłam ją na spotkaniu z koleżanką w restauracji Babooshka. Jest to moje ulubione miejsce na spotkania z kuchnią rosyjską i z Agnieszką, z którą razem zgłębiamy tajniki języka, kultury i kuchni rosyjskiej...
RESTAURACJA BABOOSHKA
Kontakt:
Najłatwiej znaleźć kontakt na stronie internetowej: http://www.babooshka.pl/
Opinia własna właścicieli o restauracji: Babooshka: bistro z prawdziwą kuchnią rosyjską.
Opinia własna: Rosyjską i ukraińską :)
Lokalizacja:
Babooshkę można spotkać w Warszawie w trzech lokalizacjach. Zaczynając od najstarszej, na najmłodszej kończąc:
  1. ul. Oboźna 9 lok. 102
  2. ul. Krucza 41/43
  3. ul. Grójecka 18/20 
Opinia własna: Lokal na Oboźnej maluteńki, ale latem spokojny ogródek przed wejściem. Na Kruczej Babooshka jest większa, ale tuż przy ruchliwej ulicy, więc siedzenie na zewnątrz nie ma sensu. Na Grójeckiej nie byłam. JESZCZE nie byłam ;)
Wystrój:
I na Oboźnej, i na Kruczej wystrój słowiański, wiejski, drewniany, przytulny... A do tego dopasowana, ciemna zastawa. Galeria zdjęć pod TYM adresem.
Opinia własna: Swojsko i przytulnie. Zwłaszcza w zimowe wieczory, na Oboźnej... Jestem miłośniczką takich klimatów, więc dla mnie BOMBA!!
Jedzenie:
Bliny gryczane z łososiem - foto ze strony internetowej Babooshki
Kartę dań można znaleźć TUTAJ, a kartę alkoholi TUTAJ (razem z cenami). Galerię zdjęć dań znajduje się TU. Jest również menu lunchowe -  2 dania za niecałe 17 zł (niecałe 20 zł - 08.2012). Kiedyś, chyba na Oboźnej (a może na Kruczej...), widziałam też specjalne menu dla dzieci.
Opinia własna: Parę słów na temat potraw, które spróbowałam i na Oboźnej i na Kruczej. Lokalizacja nie ma znaczenia dla jakości dań. W obydwu lokalizacjach są super ;)
  • Solanka mięsna - dużo mięsa, kwaśność odpowiednia, oliwki są, kaparów brak (9/10)
  • Pielmieni: uzbeckie, sybirskie, moskiewskie, jakuckie i wiejskie - w kolejności od najbardziej ulubionych - podawane w rosołku - WYŚMIENITE!! (20/10)
  • Wareniki ukraińskie - i gotowane i obsmażane - BOMBA!! (10/10)
  • Manty z baraniną - ogromne, gotowane na parze, baranina w smaku zachwyca (9/10)
  • Bliny gryczane - bez względu na to czy tylko ze śmietaną, czy z łososiem czy też z kawiorem - BEZKONKURENCYJNE!!  (10/10); w wersji: bliny z kawiorem + 40 ml wódki dostają ode mnie (20/10)
  • Blinczyki - ok, zwłaszcza z jabłkiem pieczonym (8/10); wersja z bananem, jabłkiem, polane czekoladą i z bitą śmietaną - GRZECHU WARTA!! (10/10)
  • Oladi - ok, nic specjalnego, jak dla mnie (8/10)
  • Syrniczki - dla miłośników sernika; jak dla mnie zbyt "zapychające" (5/10)
  • Mors - zimny jest idealny latem, ale nawet w wersji "gorące, prosto z garnka" jest świetny. Warto pamiętać, że żurawiny to lekarstwo dla układu moczowego ;) (10/10)
  • Lemoniada gruzińska - wiele ciekawych smaków (10/10), ale lemoniada ESTRAGONOWA (Tarhun) to KLASA SAMA W SOBIE!!, chociaż na pewno nie każdemu ten oryginalny smak "będzie w smak" (20/10)
  • Piwo Obolon - ok, moja ulubiona wersja to pszeniczne niefiltrowane (8/10) (brak - 08.2012)
  • Piwo Baltica - ok, ale czuć, że to wersja produkowana na export (9/10) - 08.2012
Podsumowując: Smacznie, tanio, szybko, domowo, przytulnie. Moje ulubione zestawy to:
  1. pielmieni uzbeckie + bliny z łososiem + piwo Obolon pszeniczne, niefiltrowane + blińczyki z bananem, jabłkiem, czekoladą i bitą śmietaną + lemoniada estragonowa (tarhun)
  2. manty z baraniną + mors + bliny z kawiorem + 40 ml wódki
  3. solanka + pielmieni uzbeckie + bliny z łososiem + piwo Baltica 7 - 08.2012
Obsługa:
Opinia własna: Obsługa miła i kompetentna, wielonarodowa, słowiańska.
PODSUMOWUJĄC: Warto wybrać się do Babooshki. I na szybki obiad, i na pogaduchy z kumpelą, i na spokojny wieczór z bliską osobą. Mała podpowiedź - warto wcześniej zarezerwować stolik :)
Ze względu na moją miłość do pielmieni, wareników, mantów (mant??) i blinów nigdy nie doszłam do "dań głównych". Przede mną jednak jeszcze wiele wypadów do Babooshki...

wtorek, 26 lipca 2011

Солянка czyli solanka

Wczoraj i dziś na talerzu TeŻeta i moim zagościła rosyjska zupa - solanka / солянка. Podobnie jak rassolnik, solanka jest pełna mięsa, co znalazł uznanie w oczach TeŻeta :) Podstawowy przepis zaczerpnęłam STĄD (od Анастасии Скрипкины) i poddałam go modyfikacjom zgodnie z innymi przepisami z internetu i kilku rosyjskich książek kucharskich, które stoją u mnie na półce.
Zanim przejdę do przepisu, mała dygresja o włoszczyźnie...
Większość polskich zup opartych jest na bulionie. Mięso + pęczek włoszczyzny, czyli żelazny zestaw - marchew, pietruszka, seler, por i niekiedy kapusta włoska. Włoszczyznę zawdzięczamy królowej Bonie i w innych krajach słowiańskich, np. w Rosji taki pęczek to rzecz obca (wersja z rosyjskiej wersji Wikipedii określa włoszczyznę, jako element kuchni europejskiej - TU). Można, oczywiście, kupić te warzywa, ale osobno - własne odkrycie naoczne;). Większość tradycyjnych zup rosyjskich również opiera się na wywarach mięsnych, ale z samego mięsa ewentualnie z dodatkiem korzenia pietruszki lub marchewki.
I tu przechodzę do sedna...
Jestem 100% Polką :)
Pierwszą rzeczą, którą zmieniłam w przepisie na solankę, było ugotowanie bulionu mięso wołowe + włoszczyzna z przyprawami, zamiast ugotować wywar z samego mięsa. Uwarunkowania kulturowe potrafią zaskoczyć w najmniej oczekiwanym momencie :)
* СОЛЯНКА - SOLANKA *
INFO
  • posiłek: obiad
  • gatunek: zupa
  • mięso: tak
  • ilość porcji: około 6
  • kalorie w całości (moja wersja): ok. ??? kcal.
  • czas przygotowania: 20 min.
  • czas gotowania: 1,5 - 2 godz. + 15 - 20 min. czekania
SKŁADNIKI
  • mięso wołowe (łata lub oczyszczona z błon pręga) 500 g
    • mięso wołowe 700 g
  • mięso wieprzowe 100 g
  • wędliny (kilka gatunków wędlin i kiełbas) 450 g
    • wędliny 6-10 rodzajów ok. 1 kg
  • marchewka 5 szt. (250 g)
    • marchewka 150 g
  • pietruszka 4 szt. (150 g)
  • seler 1 szt. (150 g)
  • cebula 2 szt. (250 g)
    • cebula 150 g
  • ogórki małosolne 3 szt. (200 g)
    • ogórki kiszone lub konserwowe 200 g
  • grzybki marynowane 100 g
  • koncentrat pomidorowy 30 % 80 g
    • koncentrat pomidorowy 5 łyżek stołowych
  • sok z ogórków małosolnych 150 ml
    • sok z ogórków kiszonych (рaссол) lub zalewa z oliwek 0,5 szklanki
  • olej
    • olej
  • kapary
    • kapary 3 łyżki stołowe
  • cytryna
    • cytryna
  • oliwki
    • oliwki
  • śmietana
  • sól, pieprz w ziarnach, ziele angielskie, liść laurowy, ziarna jałowca, czosnek, natka pietruszki, koperek
    • sól, pieprz w ziarnach, liść laurowy, natka pietruszki, koperek
PRZYGOTOWANIE
  1. Włożyć do garnka mięso wołowe, 2 marchewki, 2 pietruszki, 0,5 selera i 1 przypieczoną na ogniu cebulę. Przyprawić solą, pieprzem, zielem angielskim, liściem laurowym i ziarnami jałowca.
  2. Kiedy woda się zagotuje, odszumować ją.
  3. Bulion gotować 1 - 1,5 godz.
  4. Wyjąć mięso wołowe i warzywa z bulionu. Warzywa zużyć, np. do sałatki warzywnej.
  5. Pokroić ugotowane mięso wołowe na małe kawałki.
  6. Pokroić w kostkę wędlinę, mięso wieprzowe, marynowane grzybki i kiszone ogórki, posiekać cebulę.
  7. Pozostałe 3 marchewki, 2 pietruszki i 0,5 selera zetrzeć na tarce na grubych oczkach.
  8. Na patelni podsmażyć wędlinę i mięso wieprzowe.
  9. Wrzucić do bulionu podsmażone wędliny i mięso wieprzowe oraz ugotowane mięso wołowe.
  10. Gotować ok. 10 min.
  11. Na patelni zeszklić na oleju cebulę.
  12. Dorzucić do cebuli startą włoszczyznę i chwilę poddusić.
  13. Dodać ogórki, grzybki i koncentrat pomidorowy.
  14. Wymieszać, podlać woda i dusić 10 min.
  15. Duszone warzywa i drobno pokrojony czosnek dodać do zupy.
  16. Wlać sok z kiszenia ogórków do zupy.
  17. Gotować 10 min.
  18. Drobno posiekać natkę pietruszki i koperek i wsypać do zupy.
  19. Zamieszać i spróbować. Ewentualnie doprawić.
  20. Zgasić ogień pod garnkiem i odczekać 15 - 20 min.
  21. Wlać zupę na talerze.
  22. Do każdego talerza dodać łyżkę śmietany oraz kapary, pokrojone w plasterki oliwki i plasterki/kawałki cytryny.
* SMACZNEGO *


POMOCNICZE INFORMACJE
  1. Po wyjęciu mięsa wołowego i warzyw z bulionu dobrze jest pozostawić w nim przyprawy.
  2.  Zawsze skrawki wędlin i kiełbas zamrażam, aby zużyć je do fasolki po bretońsku. Tu również zapasy "zamrażalnikowe" sprawdziły się też idealnie.
  3. Mam plan, aby zimą do solanki dorzucać również ugotowane, drobno pokrojone ziemniaki. Będzie bardziej sycąca.
  4. Czuję też, że doskonale komponowałyby się tu również wędzone żeberka lub wędzony boczek ;)
Przepis dodałam do akcji:

poniedziałek, 25 lipca 2011

Pieczony karaś

Dzisiaj, z małym opóźnieniem, piątkowy obiad, czyli:
* PIECZONY KARAŚ *
INFO
  • posiłek: obiad
  • gatunek: ryba
  • mięso: tak/ryba
  • ilość porcji: 2
  • kalorie (w całości): 500 kcal
  • czas przygotowania: 10 min. + marynowania 60 min.
  • czas pieczenia: 30 - 40 min.
SKŁADNIKI
  • karaś 1 szt. (ok. 500 - 600 g)
  • cebula 1 szt. 
  • cytryna 1 szt.
  • czosnek 4 ząbki
  • koperek 0,5 pęczka
  • oliwa w spray'u (np. TAKA)
  • sól, pieprz
PRZYGOTOWANIE
  1. Cebulę pokroić w krążki, czosnek w plasterki. Pół cytryny pokroić w plasterki, a z drugiej połowy wycisnąć sok.
  2. Karasia sprawić, umyć i dobrze osuszyć. Natrzeć rybę od zewnątrz i od wewnątrz sokiem z cytryny oraz spryskać oliwą również na zewnątrz i wewnątrz.
  3. Marynować rybę minimum 60 min.
  4. Rozłożyć na blacie folię aluminiową. Rozłożyć na niej ćwiartkę pokrojonej cebuli, 1 pokrojony ząbek czosnku, kilka plasterków cytryny i kilka gałązek koperku.
  5. Na warzywach ułożyć rybę.
  6. W środek ryby włożyć połowę pokrojonej cebuli, 2 pokrojone ząbki czosnku, kilka plasterków cytryny i koperek.
  7. Na rybie ułożyć ćwiartkę pokrojonej cebuli, 1 pokrojony ząbek czosnku, kilka plasterków cytryny i kilka gałązek koperku.
  8. Zawinąć rybę w folię aluminiową w szczelny pakunek.
  9. Włożyć do nagrzanego prodiża na 20 - 30 min.
  10. Po tym czasie otworzyć pakunek aluminiowy i piec jeszcze ok. 10 min.
  11. Podawać z ryżem i surówką z czerwonej kapusty.
* SMACZNEGO *
POMOCNICZE INFORMACJE
  1. Dużego karasia warto dodatkowo, po sprawieniu marynować 2 - 3 godziny w mleku. Pozwoli to zniwelować "mulity" posmak, który może charakteryzować starsze, duże karasie.
  2. Czas pieczenia zależy od wagi karasia.

niedziela, 24 lipca 2011

Podziękowania za wyróżnienie i weekendowy wyjazd

Dziękuję Hafiji za wyróżnienie ;)
Przesyłam wyróżnienie dalej do:
oraz zwracam je Hafiji:
Zabierając wyróżnienie do siebie, skopiujcie baner. Napiszcie też 7 rzeczy o sobie i przekażcie autorom swoich ulubionych blogów:)
7 informacji o mnie to:
  1. Nie lubię morza, nienawidzę gór, kocham Mazury!!
  2. Boję się jeździć samochodem, jeśli prowadzi mężczyzna (nawet TeŻet). Kiedy za kółkiem siedzi kobieta, to cały stres ze mnie znika i mogę rozkoszować się jazdą.
  3. W ogóle boję się podróżować.
    Mimo to od kilku lat, co roku robię trasę Warszawa-Moskwa i Moskwa-Warszawa, które w linii prostej dzieli prawie 1200 km i kilkanaście godzin jazdy pociągiem. Czuję PRAWDZIWĄ ULGĘ wysiadając na dworcu, czy to Białoruskim w Moskwie czy też Centralnym w Warszawie.
  4. Opakowania po jogurtach, folie, butelki po ketchupie itp. to TWORZYWA SZTUCZNE. Śmietniki są na szkło, papier, TWORZYWA SZTUCZNE. Nigdy PLASTIK, bo PLASTIK to MATERIAŁ WYBUCHOWY!!
    W tej sprawie poprawiam każdego, zawsze i wszędzie. Moi przyjaciele poprawiają się już sami, aby zaoszczędzić sobie słuchania słów: "TWORZYWA SZTUCZNE. PLASTIK to MATERIAŁ WYBUCHOWY!!".
    To takie moje "zboczenie zawodowe"...
  5. Kocham twórczość Terrego Pratchetta :) Polski tłumacz jego książek, Piotr Cholewa jest, wg mnie, najlepszym polskim tłumaczem literatury od czasów Ireny Tuwim.
  6. Należę do pewnego "elitarnego" klubu, ale opłacam tylko składki członkowskie (a i w tym roku zapomniałam) i mało kto o tym wie.
  7. Nie boję się burzy.
W weekend byliśmy z TeŻetem i naszymi Kumplami u Przyjaciół na ognisku.  Paczka ze studiów nie stawiła się, niestety, w komplecie, ale było z nami Maleństwo w Brzuszku, które na świat przyjdzie pod koniec września. Żadnego przepisu dziś jednak nie zamieszczę, bo potrawy były najprostsze z prostych. Wystarczy spojrzeć na zdjęcia poniżej:)

piątek, 22 lipca 2011

Sałamacha

Od dzieciństwa pamiętam ten smak... Zawsze inny, bo proporcje nie są ważne... A nazwa to nasz rodzinny "slang"...
* SAŁAMACHA *
INFO
  • posiłek: śniadanie, kolacja, drugie śniadanie, impreza
  • gatunek: sałatka, pasta
  • mięso: nie
  • ilość porcji: w zależności od ilości składników
  • kalorie w całości:w zależności od proporcji składników
  • czas przygotowania: 10 min. (+ 10 min. gotowania jajek)
SKŁADNIKI
   A. obowiązkowe
  • twaróg
  • jajka
  • rzodkiewka
  • cebula
  • szczypiorek
  • śmietana
  • sól, pieprz
   B. dodatkowe
  • por (biała część)
  • cykoria
  • koperek
PRZYGOTOWANIE
  1. Jajka ugotować na twardo.
  2. Warzywa i jajka posiekać.
  3. Połączyć w misce twaróg, warzywa i jajka.
  4. Posolić, popieprzyć, dodać śmietanę i dobrze wymieszać.
* SMACZNEGO *
Sałamacha na łódeczkach z cykorii.
POMOCNICZE INFORMACJE
  1. Robiąc sałamachę należy zapomnieć o liczeniu kalorii ;)
  2. Najlepszy twaróg to półtłusty lub tłusty.
  3. NIE MOŻNA zastąpić śmietany jogurtem naturalnym.
  4. Grubo krojąc warzywa otrzymamy sałatkę, drobno - pastę.
  5. Podawać z pieczywem lub np na łódeczkach z cykorii.
Przepis dodałam do akcji:
Ekspresowo w kuchni

    wtorek, 19 lipca 2011

    Klopsiki wieprzowe w sosie pomidorowym

    Są takie potrawy, za którymi nie przepadam. Między innymi zaliczają się do nich kotlety mielone... Za to klopsiki uwielbiam:)
    * KLOPSIKI WIEPRZOWE W SOSIE POMIDOROWYM *

    INFO
    • posiłek: obiad
    • gatunek: klopsiki
    • mięso: tak
    • ilość porcji: 4
    • kalorie (w całości): ??? kcal (+ makaron, ryż, kasza...)
    • czas przygotowania: 20 min.
    • czas smażenia: 15 min.
    • czas duszenia: 40 min.
    SKŁADNIKI

          A.  klopsiki
    • mięso wieprzowe (łopatka) mielone 600 g
    • cebula 100 g
    • pieczarki 50 g
    • jajko 1 szt.
    • czosnek 3 ząbki
    • pieprz, sól, gałka muszkatołowa, majeranek, szałwia
    • mąka
    • olej
          B. sos pomidorowy
    • pomidory 400 g
    • cebula 150 g
    • pieczarki 150 g
    • czosnek 3 ząbki
    • rosół 200 ml
    • liście selera, łodyżki szaragów
    • sól, pieprz, koperek, majeranek, szałwia

    PRZYGOTOWANIE
         A. klopsiki
    1. Cebulę posiekać w drobną kostkę i zeszklić na patelni.
    2. Pieczarki posiekać w drobną kostkę i udusić na patelni.
    3. Połączyć w misce mięso, cebulę i pieczarki.
    4. Dodać pieprz, sól, gałkę muszkatołową, majeranek, szałwię, przeciśnięty przez praskę czosnek i jajko do miski z mięsem i warzywami. Dobrze wyrobić.
    5. Formować małe kuleczki z mięsa i warzyw. Obtoczyć je w mące.
    6. Na patelni rozgrzać olej i na dużym ogniu obsmażyć klopsiki.
         B.  klopsiki w sosie pomidorowym
    1. Cebulę pokroić w piórka, pieczarki w plasterki. Pomidory pokroić na małe kawałki. Łodygi szparagów i nać selera posiekać.
    2. Rozgrzać olej na patelni i zeszklić cebulę. Ułożyć cebulę warstwą na dnie garnka.
    3. Na tej samej patelni poddusić pieczarki. Ułożyć je warstwą na cebuli w garnku.
    4. Na pieczarkach położyć posiekane liście selera i łodygi szparagów.
    5. Na warzywach ułożyć klopsiki.
    6. Całość zalać rosołem, a na wierzchu ułożyć pomidory.
    7. Doprawić pieprzem, solą, majerankiem, szałwią i przeciśnięty przez praskę czosnkiem. Dolać wody, aby zakryła ostatnią warstwę i dusić przez 40 min.
    8. Podawać z makaronem, ryżem, kaszą posypane koperkiem itp.
     * SMACZNEGO *

    POMOCNICZE INFORMACJE

       A. klopsiki
    1. Klopsiki z mięsa mielonego drobiowego będą delikatniejsze.
    2. Można zrezygnować z pieczarek.
        B. sos pomidorowy
    1. Zamiast liści selera można użyć natki pietruszki. Smak będzie delikatniejszy.
    2. Łodygi szparagów zamrażam w sezonie na to warzywo;)
    3. Zamiast rosołu można użyć zamrożonych kostek bulionowych lub kupnych kostek.
    4. Świeże pomidory można zastąpić pomidorami z puszki;)

    poniedziałek, 18 lipca 2011

    Ajwar - wersja bez papryki

    Ajwar jest sosem pochodzącym z Bałkanów. Kilka słów w polskiej Wikipedii TU, a więcej info w wersji angielskiej TU. Domowego ajwaru używam jako maziu do kanapek pod wędlinę lub jako bazy warzywnej do sosów do makaronu czy potrawek. Ostatnio przygotowałam go w sposób trochę inny niż zawsze w ramach strajku i walki o tańszą paprykę. Zawsze = klasyczna wersja, która jest miksem przepisów moich znajomych z Bułgarii i Serbi - o tej wersji innym razem (TUTAJ). Dzisiaj jednak:
    * AJWAR BEZ PAPRYKI *

    INFO
    • posiłek: śniadanie, obiad, kolacja
    • gatunek: dodatek, podstawa sosu
    • mięso: nie
    • ilość porcji: dużo (2 słoiki litrowe)
    • kalorie (w całości): ???
    • czas przygotowania: 40 min.
    • czas pieczenia: 40 min.
    • czas duszenia: 40-50 min.
    SKŁADNIKI
    • bakłażan 2 szt. duże (1,5 kg)
    • pomidory 2 szt. duże (350 g)
    • cykoria 3 szt. małe (200 g)
    • cukinia 1 szt. mała (150 g)
    • cebula 2 szt. małe (100 g)
    • czosnek 1 główka (60 g)
    • olej 50 ml
    • ocet winny/jabłkowy 50 ml
    • cukier, sól
    • pieprz ziarnisty, kmin rzymski, gorczyca biała/czarna, czarnuszka, goździki, ziarna kolendry, anyż, gałka muszkatołowa, papryczka chilli
    PRZYGOTOWANIE
    1. Bakłażan i cukinię upiec w piekarniku, aż skórka stanie się brązowa/czarna.
    2. Włożyć gorący bakłażana na 5 min. do szczelnego pojemnika. Po tym czasie obrać bakłażan ze skóry i pokroić w kostkę.
    3. Cukinię pokroić w kostkę.
    4. Cebulę i cykorię pokroić w piórka, a chilli - w drobne paseczki. Czosnek obrać.
    5. Pomidory sparzyć wrzątkiem i obrać ze skóry.
    6. Pieprz ziarnisty, kmin rzymski, gorczycę białą/czarną, czarnuszkę, goździki, ziarna kolendry i anyż uprażyć na suchej patelni i zmiażdżyć w moździerzu.
    7. W garnku z grubym dnem rozgrzać olej i chwilę podsmażać na nim cebulę.
    8. Dodać uprażone przyprawy i chilli; chwilę podsmażać.
    9. Dodać bakłażana, cukinię, pomidory, czosnek i cykorię. Wymieszać.
    10. Wlać ocet i doprawić gałką muszkatołową.
    11. Dolać wodę i dusić pod przykryciem na małym ogniu przez ok. 40-50 min. Co jakiś czas mieszać i ewentualnie uzupełniać odparowaną wodę.
    12. Całość zmiksować blenderem na pastę, doprawić solą i cukrem.
    13. Przełożyć ajwar do wyparzonych słoików.
    * SMACZNEGO *
    POMOCNICZE INFORMACJE
    1. Ilość i rodzaj przypraw zależy od "własnego smaku".
    2. Pasta nie powinna być zmiksowana na bardzo gładko.
    3. Przechowywać należy w lodówce. Ajwar powinien wytrzymać ok. 2 tygodni, jeśli słoiki będą wyparzone i nie będziemy mieszać łyżką, którą równocześnie próbujemy ajwaru.
    4. Jeśli ajwar ma być przechowywane dłużej w spiżarni, to słoiki należy spasteryzować.
     Przepis zgłosiłam do akcji:


    Błyskawiczny sos śmietanowy z rybą z puszki

    W piątek, ze względu na fakt, że po uszy wpadłam w robienie przetworów (pikle czosnkowe i ajwar, na który przepis niedługo), obiad musiał być szybki, wręcz błyskawiczny. Taki właśnie jest:

    * SOS ŚMIETANOWY Z RYBĄ Z PUSZKI *
    INFO
    • posiłek: obiad
    • gatunek: sos do makaronu
    • mięso: tak (ryba)
    • ilość porcji: 2
    • kalorie w całości w zależności od użytej ryby: ok. 800-850 kcal (+ makaron)
    • czas przygotowania: 5 min.
    • czas gotowania: 15 min.
    SKŁADNIKI
    • ryba w sosie własnym (tuńczyk lub łosoś) ok. 200 g (1 puszka)
    • pieczarki 100 g (4 szt. małe)
    • cebula 100 g (2 szt. małe)
    • czosnek 1-2 ząbki
    • oliwa 15 ml
    • śmietana 18% 200 g
    • mąka 1 łyżeczka (15 g)
    • sól, pieprz biały, gałka muszkatołowa, koperek
    PRZYGOTOWANIE
    1. Pieczarki pokroić w plasterki.
    2. Cebulę pokroić w piórka.
    3. Oliwę rozgrzać w garnku i zeszklić cebulę. Wrzucić pieczarki.
    4. Posolić i mieszać, aż pieczarki puszczą sok i zmniejszą swoją objętość.
    5. Dolać odrobinę wody do garnka doprawić przeciśniętym przez praskę czosnkiem, pieprzem i gałką muszkatołową.
    6. Dorzucić rybę razem z sosem własnym z puszki. Dobrze wymieszać.
    7. Dusić pod przykryciem ok. 5 min.
    8. W miseczce rozmieszać śmietanę z mąką.
    9. Zahartować śmietanę i wlać do rondla.
    10. Gotować jeszcze ok. 5 min (do zgęstnienia sosu) ciągle mieszając.
    11. Podawać z makaronem, ewentualnie posypać koperkiem.
    * SMACZNEGO *
    Wersja z łososiem (stąd delikatny kolor różowy sosu) i bez koperku.

    POMOCNICZE INFORMACJE
    1. Ryba musi być w sosie własnym. Dodatek tuńczyka lub łososia w oliwie sprawi, że sos będzie zbyt tłusty.
    2. Oliwę można zastąpić masłem.
    3. Z pieczarek można zrezygnować. 
    4. Ilość kalorii można zmniejszyć używając śmietany 12 %, a zwiększyć dodając razem ze śmietana ser, np żółty lub pleśniowy.
    5. Zamiast koperku można użyć pietruszki. 
    Przepis zgłoszony do akcji:
      Ekspresowo w kuchniVIVA la pasta! 2

      piątek, 15 lipca 2011

      Pikle czosnkowe

      Są dodatki, przyprawy, produkty spożywcze bez których moje potrawy wiele smaku by straciły. Do nich zaliczam pikle czosnkowe inaczej zwane piklowanym czosnkiem. Może być "maziu maziu" pod wędlinę na kanapkach, ale najbardziej uwielbiam krem cebulowy z dodatkiem tego mazidła. Piklowany czosnek można kupić, np. w sklepie www.aledobre.pl, a wygląda tak:

      Dziś zrobiłam wersję domową pikli czosnkowych i chociaż zajmuje to mnóstwo czasu to było warto. Skład pikli powtórzyłam w większości ze składu na słoiczku oraz podpierałam się delikatnie przepisem stąd.
      * PIKLE CZOSNKOWE *

      INFO
      • posiłek: śniadanie, obiad, kolacja
      • gatunek: dodatek
      • mięso: nie
      • ilość porcji: dużo
      • kalorie (w całości): ???
      • czas przygotowania: 60 min.
      • czas duszenia: 30-40 min.
      SKŁADNIKI
      • czosnek 4 główki (170 g)
      • cebula 2 szt. małe (70 g)
      • figi suszone 3 szt. (25 g)
      • daktyle suszone 10 szt. (40 g)
      • rodzynki  20 g
      • olej 30 ml
      • ocet winny/jabłkowy 30 ml
      • pestki słonecznka 10 g
      • pestki dyni 10 g
      • wiórki kokosowe 5 g
      • cukier, sól
      • pieprz ziarnisty, kmin rzymski, gorczyca biała/czarna, czarnuszka, anyż gwiazdkowy, cynamon, goździki, ziarna kolendry, anyż, gałka muszkatołowa, papryczka chilli, kurkuma
      PRZYGOTOWANIE
      1. Czosnek obrać i pokroić na plasterki.
      2. Cebulę pokroić w piórka.
      3. Chilli, figi, rodzynki i daktyle pokroić w drobne paseczki.
      4. Pieprz ziarnisty, kmin rzymski, gorczyca biała/czarna, czarnuszka, anyż gwiazdkowy, cynamon, goździki, ziarna kolendry, anyż i gałka muszkatołowa uprażyć na suchej patelni i zmiażdżyć w moździerzu.
      5. Pestki słonecznika i dyni uprażyć na suchej patelni i zmiażdżyć w moździerzu.
      6. W garnku z grubym dnem rozgrzać olej i chwilę podsmażać na nim czosnek z cebulą.
      7. Dodać uprażone przyprawy i chwilę podsmażać.
      8. Dodać chilli, figi, rodzynki i daktyle, chwilę podsmażać.
      9. Dodać pestki słonecznika i dyni oraz wiórki kokosowe, chwilę podsmażać.
      10. Wlać ocet i dosypać kurkumy oraz gałki muszkatołowej.
      11. Dolać wodę i dusić pod przykryciem na małym ogniu przez ok. 35 min. Co jakiś czas mieszać i uzupełniać odparowaną wodę.
      12. Po tym czasie zdjąć pokrywkę, zwiększyć ogień i mieszać do odparowania nadmiaru płynu.
      13. Całość zmiksować blenderem na pastę, doprawić solą i cukrem.
      14. Przełożyć pikle do wyparzonego słoika.
      * SMACZNEGO *

      POMOCNICZE INFORMACJE
      1. Ilość i rodzaj przypraw zależy od "własnego smaku".
      2. Pasta nie powinna być zmiksowana na bardzo gładko.
      3. Przechowywać należy w lodówce. Pikle powinny wytrzymać ok. 2 tygodni, jeśli słoik będzie wyparzony i nie będziemy mieszać łyżką, którą równocześnie próbujemy pikli.
      4. Jeśli pikle mają być przechowywane dłużej w spiżarni, to słoik należy spasteryzować.
       Przepis zgłosiłam do akcji:


      wtorek, 12 lipca 2011

      Restauracja Valadier - recenzja

      Dawno mnie nie było... Obrona doktoratu pochłonęła mnie całkowicie w zeszłym tygodniu, a w weekend nareszcie mogłam odpocząć po całym tym stresie wywołanym obroną:)
      Dziś na obiad była zupa pomidorowa od Mamy (za którą serdecznie Mamie dziękujemy!!) i pierś z kurczaka z patelni grillowej z warzywami na parze. Nic wyszukanego... W związku z tym dzisiaj szybki wpis nie stricte kulinarny - recenzja restauracji, do której zabrałam moich Gości po obronie:
      RESTAURACJA VALADIER - NIEISTNIEJĄCA JUŻ
      Kontakt:
      Najłatwiej znaleźć kontakt na stronie internetowej: http://valadier.pl/
      Opinia własna właścicieli o restauracji: Włoska skromność, Francuzka precyzja, Polskie smaki.
      Opinia własna: Przymiotniki należy pisać małą literą ;)
      Lokalizacja:
      Restauracja mieści się w Warszawie, w willi na skrzyżowaniu ulic Madalińskiego i Łowickiej. Oficjalny adres: ul. Łowicka 37.
      Opinia własna: Restauracja położona lekko na uboczu, ale świetnie skomunikowana z resztą Stolicy.
      Wystrój:
      Restauracja mieści się w dwu(?)poziomowej, przestronnej willi, ładnie urządzonej, z  przeszklonym tarasem na piętrze i małym gabinetem, w którym mieści się jeden stół:
      zdjęcia pochodzą ze strony http://valadier.pl/
      Opinia własna: W słoneczny dzień przeszklony taras wydawał się nie najlepszym pomysłem. Zrezygnowaliśmy z niego na rzecz gabinetu. Przy sześcioosobowym stole w pięć osób nam było wygodnie, ale kelnerom lekko ciasnawo.
      Jedzenie:
      Kartę dań można znaleźć TUTAJ, a kartę win TUTAJ (razem z cenami).
      Opinia własna: Parę słów na temat potraw, które spróbowałam. Potrawy dobierałam wg kodu "dziś dziczyzna".
      • Carpaccio z różowej piersi kaczki, marynowane w mazurskim miodzie, słodkiej musztardzie i staropolskim krupniku - WYŚMIENITE (10/10)
      • Wykwintny rosół z bażanta z kiełbasą z dzikiego ptactwa - nic nadzwyczajnego w smaku (7/10)
      • Schab z dzika marynowany w tymianku, oregano z kopytkami i sosem Poivre - w porządku, lekko podsmażone kopytka nie powalają, ale za to jabłko, na którym podano schab, warte grzechu; POLECAM GORĄCO (9/10)
      • Szarlotka Valadier - interesujący kształt, podana z lodami, bardzo typowe danie (5/10)
      Podsumowując: smaczne, ładnie zaaranżowane potrawy, ale bez fajerwerków (poza kaczką, która była boska). Jakość w stosunku do cen jest ok :)
      Obsługa:
      Opinia własna: Bardzo miła na etapie planowania menu i wyboru stolika. W trakcie obiadu również. Widać było jednak, że panom kelnerom było trudno obsługiwać duży stół w małym gabinecie. Trzeba też zauważyć, że dość długo czeka się na dania...
      PODSUMOWUJĄC: Warto wybrać się na obiad/kolację do Valadiera. Jedzenie smaczne, ceny w porządku, jak na restaurację tego typu czyli "restaurację zaręczynowo-rocznicowo-okazyjną" ;) Następnym razem (a wrócę tam na pewno) na kolacji w Valadierze planuję spróbować owoców morza...

      wtorek, 5 lipca 2011

      Рассольник czyli kolejna rosyjska zupa

      Co roku wracam z Moskwy do Warszawy obładowana książkami. Między literaturą piękną a słownikami kryją się również książki kulinarne. Oczywiście te, które w tytule mają "русская кухня" (kuchnia rosyjska). W zeszłym roku moja półka kulinarna wzbogaciła się o książkę "Лучшие рецепты русской кухни", której autorkami są Е. А. Каминская, Ю. А. Матюхина. Poniżej info o książce ze strony wydawcy:
      В книге собраны самые лучшие рецепты русской кухни, раскрыты все тонкости кулинарного мастерства наших предков. Блины, заливное, холодец, гусь с яблоками, рождественский фаршированный поросенок и многое-многое другое для праздничного стола и на каждый день. Воспользуйтесь нашими рецептами, порадуйте своих родных и близких! Мы подобрали для вас самые лучшие и любимые с детства блюда наших мам и бабушек! 
      Dziś właśnie do niej sięgnęłam kombinując obiad. Z okazji moich problemów z zębem mądrości musiała być zupa. W dodatku koniecznie powinna zawierać mięso, aby strajku w domu nie było ;) Zainteresował mnie przepis na рассольник (rassolnik) ze strony 146.
      Jest to zupa, której składnikiem głównym są kiszone ogórki (солёные огурцы) i sok z ich kiszenia, po rosyjsku właśnie "рaссол". Jak dla mnie, wersja z tego przepisu to połączenie naszej ogórkowej z krupnikiem ;) Więcej na temat рассольникa można znaleźć na stronach:
      • Wikipedia - podstawowe info 
      • TU przepis trochę inny wraz ze zdjęciami
      * РАССОЛЬНИК *
      INFO
      • posiłek: obiad
      • gatunek: zupa
      • mięso: tak
      • ilość porcji: 4
      • kalorie w całości (moja wersja): ok. ??? kcal.
      • czas przygotowania: 20 min.
      • czas gotowania: 1,5 godz.
      SKŁADNIKI
      • czarne kropki - moja wersja
        • białe kropki - książkowa wersja
      • mięso wołowe (łata) 250 g
        • mięso wołowe 500 g
      • marchewka 1 szt.
        • marchewka 1 szt.
      • pietruszka 1 szt.
        • pietruszka 1 szt.
      • seler 1 szt.
        • seler 1 szt.
      • ziemniaki - BRAK
        • ziemniaki 3 szt.
      • kasza jęczmienna perłowa 100 g
        • kasza jęczmienna perłowa 0,5 szklanki
      • cebula 1 szt.
        • cebula 1 szt.
      • ogórki małosolne 2 szt. duże
        • ogórki kiszone 3 szt
      • sok z ogórków małosolnych 250 ml
        • sok z ogórków kiszonych (рaссол) 1 szklanka
      • żółtko jajka 1 szt.
        • żółtko jajka 1 szt.
      • śmietana 18 % 200 g
        • śmietana 0,5 szklanki
      • koncentrat pomidorowy 1 łyżka stołowa
        • koncentrat pomidorowy 1 łyżka stołowa
      • olej
        • olej
      • sól, pieprz w ziarnach, ziele angielskie, liść laurowy
        • sól, pieprz, liść laurowy, natka pietruszki, koperek
      PRZYGOTOWANIE
      1. Włożyć do garnka mięso, marchewkę, pietruszkę i seler. Przyprawić solą, pieprzem, zielem angielskim i liściem laurowym.
      2. Bulion gotować 1 godz.
      3. W tym czasie oddzielnie ugotować kaszę jęczmienną.
      4. Wyjąć mięso i warzywa z bulionu.
      5. Pokroić mięso i warzywa na małe kawałki.
      6. Pokroić w paseczki kiszone ogórki i ziemniaki, posiekać cebulę.
      7. W garnku rozgrzać olej i obsmażyć na rumiany kolor kawałki mięsa z każdej strony. Wrzucić je do bulionu.
      8. Ziemniaki i ogórki dorzucić do bulionu i gotować jeszcze 20 min.
      9. Na oleju pozostałym po smażeniu mięsa zeszklić cebulę.
      10. Do cebuli wrzucić posiekane warzywa z bulionu, dodać koncentrat pomidorowy i chwilę obsmażać.
      11. Obsmażone warzywa i kaszę dodać do zupy.
      12. Żółtko i śmietanę roztrzepać razem.
      13. Wlać sok z kiszenia ogórków do zupy.
      14. Zahartować śmietanę, wlać do zupy i zagotować.
      15. Podawać posypane natką pietruszki lub koperkiem.
      * SMACZNEGO *

      POMOCNICZE INFORMACJE
      1. Zupa wyszła bardzo gęsta przez kaszę, która mocno spęczniała w zupie. Następnym razem wsypię ją na talerze i dopiero zaleję zupą.
      2. Zapomniałam kupić ziemniaki, więc robiłam bez nich. Wydaje mi się, że z nimi byłaby bardziej sycąca.
      3. Jak ktoś spotkała się z polską nazwą tej zupy, to poproszę o info. Ja nie znalazłam...
      Przepis dodałam do akcji Peli w Zapiskach kuchennych Peli:

      trzeci letni festiwal zupy zaproszenie

        piątek, 1 lipca 2011

        Bakłażan i cukinia - faszerowany duet

        Dziś, z okazji wizyty u dentysty musiałam wymyślić jakiś "miękki" obiad, rozpływający się w ustach i nie wymagający użycia zębów :) Idealne do tego są faszerowane warzywa, pieczone w prodiżu. Podane z lekko rozgotowanym ryżem...
        * BAKŁAŻAN I CUKINIA - FASZEROWANY DUET *
        W środku pomidor, który za chwilkę wyląduje w bakłażanie i cukinii ;)
        INFO
        • posiłek: obiad
        • gatunek: faszerowane warzywa
        • mięso: nie
        • ilość porcji: 2
        • kalorie (w całości): 700 kcal (+ ryż)
        • czas przygotowania: 10 min. + odsączanie bakłażana 30 min.
        • czas duszenia: 15 min.
        • czas pieczenia: 20 min.
        SKŁADNIKI
        • bakłażan 1 szt. (ok. 450 g)
        • cukinia 1 szt. (ok. 300 g) 
        • pomidor 1 szt. (ok. 250 g)
        • cebula 1 szt. (100 g)
        • natka pietruszki 0,5 pęczka
        • mozzarella 100 g
        • oliwa 5 ml
        • oliwa w spray'u (np. TAKA)
        • sól, pieprz, mięta, szałwia
        PRZYGOTOWANIE
        1. Bakłażana przekroić na pół, odciąć listki kwiatu. Nakłuć widelcem wnętrze, wetrzeć sól w bakłażana i odłożyć go na sitko na 30 min.
        2. Po tym czasie wyjąć miąższ łyżeczką na sitko. Dokładnie opłukać bakłażanową łódeczkę.
        3. Miąższ na sitku opłukać pod silnym strumieniem wody, dokładnie odcisnąć. Następnie miąższ pokroić w drobną kostkę.
        4. Cukinię przekroić na pół, odciąć łodygę. Wyjąć miąższ łyżeczką i drobno pokroić.
        5. Cebulę pokroić w piórka, pomidora pokroić w drobną kostkę, natkę pietruszki posiekać, obrać ząbki czosnku, mozzarellę pokroić na plastry.
        6. Wlać olej na patelnię i zeszklić cebulę.
        7. Dodać do cebuli pomidora, miąższ z cukinii i bakłażana oraz przeciśnięty przez praskę czosnek i połowę posiekanej natki pietruszki. Doprawić pieprzem, miętą i szałwią.
        8. Dusić ok. 15 min. do pełnego odparowania sosów z warzyw.
        9. Łódeczki z cukinii i bakłażana spryskać oliwą w spray'u. Obsypać solą i pieprzem.
        10. Do łódeczek nałożyć farsz warzywny.
        11. Ułożyć łódeczki w zimnym prodiżu i od włączenia piec 15 min.
        12. Po tym czasie, na farsz położyć mozzarellę i zapiekać jeszcze 5 min.
        13. Podawać z ryżem, posypane pozostałą natką pietruszki.
        * SMACZNEGO *
        Na pierwszym planie - cukinia, za nią bakłażan, a za nimi lekko rozgotowany ryż z dodatkiem natki pietruszki :)

        POMOCNICZE INFORMACJE
        1. Świetnie sprawdza się oliwa w spray'u. Pozwala dokładnie naoliwić warzywa małą ilością tłuszczu.
        2. Można dodać do farszu pieczarki.
        3. Zamiast mozzarelli świetnie sprawdza się ser pleśniowy.
        4. Jeśli pominie się mozzarellę, to danie ma tylko 400 kcal w całości :)
        5. Informacje na temat bakłażana czyli "gruszki miłości" ;) można znaleźć TU, a jak go przyrządzać TU.
        Przepis zgłoszony do akcji:
        Cukinia 2011